sobota, 21 listopada 2015

Charcica Flora.

Tak trudno jest znaleźć pięknie, realistycznie wyrzeźbionych towarzyszy dla naszych końskich figurek, szczególnie w skali 1:9. Tym większa jest moja radość ze zdobycia tego przepięknego psiego egzemplarza.


Skalę udało się dopasować tylko dlatego, że przedstawia ona Whippeta, który u mnie będzie swoim większym kuzynem - Greyhoundem.
W figurce zakochałam się od kiedy ujrzałam ją na zdjęciach koleżanki z forum Model Horse Polska i chyba zrządzeniem losu, wkrótce pojawiła się na Ebay. Nie mogłam przepuścić takiej okazji. Udało się i teraz mogę się cieszyć moją słodką charcicą - Florą.

Jest to model o numerze A9147, wyprodukowany w 2008 r. dla  Border Fine Art Studio (kolekcja "Dogs & Pups Galore") przedstawiający stojącego Whippeta.
Figurka wykonana jest z żywicy i zaskakuje dokładnością rzeźby ale również malowania.
Ilość detali i dopracowanie szczegółów są naprawdę imponujące. Pięknie zaznaczone są mięśnie, ale również ścięgna a nawet żyłki.


Bardzo realistycznie wykonane są takie szczegóły jak łapy, z zaznaczonymi pazurami czy uszy, które nawet kolor w środku mają świetnie oddany i dam sobie głowę uciąć, że widać w nich malutkie żyłki. 



Suczka, której dałam na imię Flora ma piękną, jasno - rudo - płową sierść, co dla mnie też jest atutem bo uwielbiam takie kolory. Włos jest lekko zaznaczony również fakturowo, a na szyi pięknie się układa w lekki kołnierz. 

Jeśli chodzi o wielkość to moim zdaniem jest idealna, jeśli ma przedstawiać dużego greyhounda. 
W zestawieniu z achałtekińcem wygląda tak:

A z Basią tak:





Reasumując, jestem bardzo, bardzo szczęśliwa, że Flora znalazła się w mojej kolekcji, a że uwielbiam takie chudzielce więc dołączyła do moich ulubieńców.