wtorek, 6 maja 2014

Coś na biurko.

Od zawsze marzyła mi się fajna figurka z brązu do postawienia na biurku. Niestety albo jakość wykonania mi nie odpowiadała i trudno było dopatrzeć się w niej konia, albo była piękna ale nieosiągalna pod względem ceny.
Niedawno trafiłam jednak na fajne figurki wyglądające jak z brązu ale sporo tańsze. Okazało się, że są one wykonane metodą zimnego (cokolwiek to znaczy) odlewu z żywicy z dodatkiem proszku brązowego. Efekt jest niesamowity i nie różni się za bardzo od oryginalnych metalowych.
Moja zdobycz przedstawia klacz ze źrebięciem, przy czym oba konie wyglądają jakby były czymś zaniepokojone. Autorem rzeźby jest David Geenty, uważany za jednego z czołowych europejskich rzeźbiarzy koni, którego prace można oglądać m.in. w Muzeum Historii Wyścigów w Kentucky oraz pewnie na półkach wielu kolekcjonerów i zdobywców laurów w zawodach jeździeckich bo można je kupić również w takiej formie.




Figurka nie jest bardzo duża, w najwyższym punkcie liczy sobie 17 cm. Jest to jednak wystarczająca wielkość, żeby dała się zauważyć pośród biurkowych akcesoriów. Rzeźba moim zdaniem jest świetna, zarówno klacz jak i źrebię są bardzo szczegółowe, bogate w detale a ich poza rzeczywiście oddaje emocje zaniepokojonych czymś zwierzaków.Podejrzewam, że w zamyśle autora jest to klacz pełnej krwi, bo konie tej rasy przeważają w jego twórczości, po za tym jej budowa i proporcje jak najbardziej pasują do folbluta. Jednak mnie kojarzy się ona bardziej z końmi rosyjskich stepów, takimi jak np. koń doński i tego będę się trzymać.





7 komentarzy:

  1. Piękne. Cacko jakich mało wyszukałaś, ale Ty masz do tego talent :D

    OdpowiedzUsuń
  2. "Biurkowe" koniki :) Bardzo ładne i wyglądają jak z metalu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest metal zmieszany z proszkiem brązującym? Czy żywica?

      Usuń
  3. Bardzo mi się podobają!! Powiadasz, że 17cm... niemało, choć stanowczo zbyt nisko, aby były widoczne zza moich stert notatek przykrywających każdy cal biurka :P!
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudoo *.*
    Gdzie Ty je kupiłaś? Nie no świetne są :)
    Nominowałam Cię do LA
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Są piękni! Zazdroszczę!
    U nas n/n.

    OdpowiedzUsuń