wtorek, 17 maja 2016

Prawdziwy diament w kolekcji - Ogier brabancki Cummulonimbus.

Zakochałam się w tej figurce od pierwszego spojrzenia i od razu wiedziałam, że ten koń musi być mój. Troszkę musiałam poczekać, bo zamówiłam model pomalowany ale moja cierpliwość została nagrodzona i oto jest.


Ogier brabancki, model Cummulonimbus, autorstwa Anny Dobrowolskiej-Oczko (Horse and Bird). Jako że od początku, patrząc na niego miałam skojarzenia z diamentem, otrzymał u mnie imię Cullinan (jeden z największych i najczystszych diamentów świata).
Figurka jest w skali 1:32, czyli tzw SM-ka, a ilością detali wygrywa z moją eberlowską Tereską. Przede wszystkim oprócz ładnie zarysowanych mięśni, posiada szereg uwielbianych przeze mnie zmarszczek. Jak zawsze u tej rzeźbiarki, wspaniale wykonane jest bardzo bujne, charakterystyczne dla tej rasy owłosienie. Zarówno grzywa, ogon jak i szczoty są niezwykle realistyczne. Koń ma też zaznaczone strzałki na wszystkich kopytach a nie tylko tych uniesionych. 


Ogier pokazany jest w bardzo dynamicznym kłusie, pełnym siły a równocześnie gracji i elegancji. Bardzo ładna jest wyrazista i samcza głowa nie pozostawiająca wątpliwości, że mamy do czynienia z facetem. Z modelu aż kipi testosteron. 

Jak już pisałam na początku kocham tego malucha miłością wielką i ciągle nie mogę się na niego napatrzeć. Jeśli zbieracie tę skalę to polecam go z całego serca bo jest cudny. 






5 komentarzy:

  1. Masz rację model jest przepiękny,a ilość detali oszałamiająca *.*! Pani Anna wykonała dobry kawał roboty i to jeszcze na takiej małej skali można podziwiać wszystkie mięśnie,zmarszczki itp. zimnioka :).
    Gratuluję kolejnej perełki w kolekcji ;). Bez dwóch zdań wybrałaś mu imię,które pasuje do niego w 100% :D! Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Model zdecydowanie wygrywa z eberelowską Teresą ;)
    Mi osobiście nie przypadł do gustu ze.względu na rasę ;_;
    Jak dla mnie jest za duży, wolę konie gorącokrwiste :P A moje serce (nie mam serca tylko mięsień przepompowujący krew) zdobył Hornet TR dłuta Maggie Bennett \(#.#\) jest jeszcze kilka innych, ale nie mam co marzyć, bo i tak nie kupię ;______;
    Pozdro!
    Ps: Co myślisz o Hornecie? I jak przy Ar jesteśmy to się zapytam co myślisz o tych?

    http://lynnafraley.com/vata/
    http://lynnafraley.com/ruah/

    Pss: Czy w wakacje (jakoś początek sierpnia) pasowałoby Ci jechać do Krakowa (no, albo w okolice, bo stajnia raczej nie jest w środku miasta xD) na spotkanie kolekcjonerów?


    OdpowiedzUsuń
  3. Maluch jest wspaniały pod każdym względem :o Rzeźba jest świetna, detale, żyłki zmarszczki - wszystko na swoim miejscu i to na naprawdę małym modelu, jestem pełna podziwu. Maść też mu pasuje :) Gratulacje AR, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po prostu WSPANIAŁY MODEL !!!!
    Urzekł mmnie odrazu , piękna maść i jak
    dokładnie wyrzeźbiony do tego poza WOW
    Nigdy nie słyszałam o takiej rasie :D
    Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój Chmurek już chyba na wieki pozostanie biały... trzeba było zamówić z malowaniem ;) Twój w kolorze jest piękny i od razu bardziej żywy :)

    OdpowiedzUsuń